WIADOMOŚCI

Malezja wypada z przyszłorocznego kalendarza Formuły 1
Malezja wypada z przyszłorocznego kalendarza Formuły 1
Grand Prix Malezji opuści kalendarz Formuły 1 już od sezonu 2018, po tym jak organizatorzy wyścigu porozumieli się w tej sprawie z nowym właścicielem F1.
2025-baner-f1-dziel-pasje-v2.jpg
Przyszłość toru Sepang od dłuższego czasu stała pod znakiem zapytania po tym jak przedstawiciele malezyjskiego rządu wielokrotnie podkreślali, że nie opłaca im się organizacja wyścigu Formuły 1.

Porozumienie z Libery Media pozwoliło jednak wcześniej niż planowano zakończyć kontrakt. Mimo takiej decyzji przyszłoroczny kalendarz wyścigów Grand Prix i tak składał się będzie z aż 21 eliminacji.

"Zawsze smutno jest żegnać członka rodziny Formuły 1 " mówił dyrektor zarządzający F1 ds. komercyjnych, Sean Bratches. "Przez przeszło dwie dekady malezyjscy kibice potwierdzali, że są jednymi z najzagorzalszych fanów naszego sportu."

"W sezonie 2018 będziemy mieli w kalendarzu 21 ekscytujących eliminacji dzięki dodaniu do niego wyścigów we Francji oraz w Niemczech. Chciałbym skorzystać z okazji i podziękować Sepang International Circuit za ich gościnę i profesjonalizm jakim wykazywali się przez lata i ich ciągłe zaangażowanie w sport motorowy."

Mimo iż Malezji nie udało się odnieść sukcesu w organizacji wyścigu Formuły 1, tor cały czas cieszy się dużą popularnością wśród fanów MotoGP.

Udostępnij ten wpis Udostępnij na Wykopie Udostępnij na Facebooku Udostępnij na X

7 KOMENTARZY
avatar
Gosu

07.04.2017 08:29

0

Jeden z ciekawszy obiektów projektowanych przez "nadwornego". Szkoda, bo tor jest techniczny, wymagający dla kierowców i maszyn. Do tego dochodził czynnik pogodowy ...


avatar
Heytham1

07.04.2017 11:29

0

Jakoś tęsknić specjalnie za wyścigami na tym obiekcie nie będę. Fajnie że powróci do kalendarza Francja i Niemcy. Jestem zdania że wieksza część sezonu powinna rozgrywać się na Europejskich klasycznych torach a nie na arabskich i azjatyckich lotniskach


avatar
Del_Piero

07.04.2017 15:25

0

To jeden z najfajniejszych torów w F1. Zamiast Malezji będzie coraz więcej nudnych tilkodromów jak Rosja, Azerbejdżan, Abu Dhabi. Ech...szkoda.


avatar
PrezesArQ

07.04.2017 16:39

0

@2. Oczywiście fajnie by było jakby powróciła w większości część europejska, takie tory jak Magny Cours, Imola czy choćby Zandvoort ale trzeba zauważyć, że takie podejście kolidowałoby z rozpowszechnianiem F1 na cały świat, a taką politykę od dawna prowadzą włodarze tego sportu. Europa już mocno dominuje w F1, a dokładanie kolejnych stworzyłoby bardziej Mistrzostwa Europy z tego sportu, a na to nie można sobie pozwolić. Dlatego wielka szkoda, że znika z kalendarza jeden z nielicznych torów, który jest torem z prawdziwego zdarzenia i to poza Europą. Ciekawy pierwszy sektor z nawrotem w pierwszym zakręcie, szybka druga sekcja, wymagająca dla kierowców i trzecia z genialnym przedostatnim zakrętem, gdzie optymalna linia wyścigowa praktycznie nie istnieje (z racji na zacieśniający się zakręt w który wpada się w dużej prędkości, z którego trzeba dobrze wyjść bo zaraz za nim jest pierwsza z dwóch długich prostych). Szkoda, bo to tylko wypromuje kolejne kanciaste tory pokroju Sochi, tory gdzie nie liczy się zbytnio kunszt kierowców a uciecha bogaczy, którzy sobie z kaprysu postawili tor wyścigowy. @3. Sepang National Circuit to też "Tilkodrom", bo jego architektem też jest "nadworny".


avatar
DJ SEBQ

07.04.2017 19:58

0

Co do toru w Baku się zgodzę, ale Abu Dhabi czy Rosja, wyścigi na tych obiektach są ciekawe, Malezja jak dla mnie to bardzo ciekawy, szybki i wymagający tor i wielka szkoda że już go nie będzie. No i pogoda nie przewidywalna. Francja.. Szkoda że #JB17 nie ma z nami. ale Groszek w końcu w domu pojeździ :) Ale mamy ten sezon który dopiero się zaczął i przed nami GP Chin :) Apropo nowych-starych GP to chciał bym zobaczyć wyścig w Australii na Adelaide.


avatar
Kojo

07.04.2017 21:51

0

Jeśli chodzi o tory projektowane przez Tilkego, to Sepang jest jednym z moich ulubionych i trochę szkoda, że rozstaje się z F1, na szczęście MotoGP tam zostaje, tyle dobrego. Fajnie, że wraca Francja i Niemcy jeszcze mogłaby wrócić Turcja, bo mimo tego, że to "Tilkodrom" jest bardzo ciekawy technicznie i bywały na nim bardzo emocjonujące wyścigi.


avatar
St Devote

07.04.2017 22:06

0

Takiego nagłego oberwania chmury jak w Malezji, to chyba nigdzie nie ma. Ten element pogodowego zaskoczenia i nieprzewidywalności miał swój urok. Malezja powinna kiedyś wrócić jeszcze..


zaloguj się, by pisać komentarze

Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!

zarejestruj się
LOGOWANIE
Odzyskaj hasło
REJESTRACJA
Ten adres będzie wykorzystywany podczas logowania się do portalu